Teorię nadmiaru energii krytykowano za jej formalizm, tj. odrywanie dynamiki zabawy od jej treści. Teoria ta nie wyjaśnia, dlaczego zapas sił życiowych zostaje zużyty właśnie w zabawie, a nie w jakiejś innej formie aktywności. Ponadto wiadomo, że dzieci uczą się w toku zabawy nowych czynności, a nie tylko naśladują formy działania dorosłych. Z kolei ludzie dorośli znajdują często w rozrywkach -wypoczynek po pracy, przy której wykonywaniu wykorzystali już w znacznym stopniu zasoby swej energii.
Przeciwstawną do poprzedniej jest teoria wytchnienia, reprezentowana przez Schallera i Lazarusa, którą głosi, że zabawa jest formą aktywnego wypoczynku, regeneracji sił, odprężenia po pracy. Teorii tej nie można zastosować do wyjaśnienia zabaw dzieci, które podejmują zabawy w różnych porach dńia i sytuacjach, najlepiej zaś-bawią się wówczas, gdy nie są jeszcze zmęczone i znużone.
Próbę genetycznej interpretacji Zabaw dzieci podjął G. Stanley -H a 11. W myśl reprezentowanej przez niego teorii atawizmu,, w zabawie dzieci pojawiają się kolejno czynności analogiczne do tych, które ludność podejmowała w toku swego historycznego rozwoju (tzw, prawo rekapltula- cji kulturowej -por. rozdz. I, Ć). Dziecko wyładowuje też w zabawie atawistyczne skłonności, które nie mają racji bytu we współczesnej cywilizacji, hp. w bójkach zaspokaja instynkt walki.
Teorię atawizmu podważyły późniejsze badania biologiczne i etnologiczne. Okazało się, że paralelizm między przebiegiem historycznego rozwoju człowieka jako gatunku a rozwojem indywidualnym jest tylko pozorny, a wszelkie analogie między filogenezą’ a ontogenezą są również Wątpliwe.